Niezapominajki...Szafka na klucze nr 4.
Tak jak pisałam wcześniej, zrobiłam kolejną szafeczkę na klucze :)
Drewienko zabejcowałam na kolor brązowy (zawsze mieszam kilka kolorów bejcy, aby uzyskać idealny odcień) i pokryłam lakierem półmatowym Fluggera. Na drzwiczkach nakleiłam motyw z serwetki i pokryłam preparatem do spękań dwuskładnikowych Pentart. Spękania wypełniłam pastą postarzającą w kolorze Umbra. Zabezpieczyłam lakierem nie wodnym.
Na kołeczkach powiesiłam serduszka ze sklejki ozdobione w ten sam sposób, co drzwiczki
Zazwyczaj duże kawałki serwetek przyklejam za pomocą żelazka, ale w przypadku szafki na klucze nie jest to możliwe, ponieważ okienko na drzwiczkach jest za małe. Przyklejam więc w ten sposób, że na pomalowane na biało drzwiczki nakładam dość grubą warstwę kleju do decoupage, a kiedy będzie prawie suchy przykładam serwetkę i ostrożnie ją dociskam. Wygładzam ewentualne zmarszczki wierzchem paznokci :) Kiedy wyschnie pokrywam cieniutko klejem dwa - trzy razy. Potem można już lakierować.
Szafeczka ma wymiary: 36 cm x 20 cm x 5 cm. Do kupienia, w cenie 80 zł.
Już niedostępna - znalazła nowego właściciela :)
dziękuję :)
OdpowiedzUsuń